Czterdzieści siedem książek wartych przekartkowania

Wprawdzie nie każdy mieszkaniec trzech kontynentów opanował trudną sztukę czytania, ale ci, którym już się to udało, mają do dyspozycji biblioteki wypełnione kolekcjonowanymi przez wieki, opasłymi tomiszczami - ot, choćby w Lys, Davemi, czy Espenbern, by wymienić kilka. Reszcie pozostaje studiowanie zamieszczonych w publikacjach obrazków.
Poniżej zebrano czterdzieści siedem pozycji literackich z różnych dziedzin, które skromnym zdaniem autora spisu, warte są choćby pobieżnego przejrzenia.

- Atlas przestworzy, dzieło zbiorowe; kolekcja zapierających dech w piersiach map nieba, stworzona przez grupę astronomów z Ontali na polecenie Syna Nieba Cesarza Amalai II

- Straciliśmy już dwa dni, autorstwa Torina Iryetevitcha; jeden z tomów zapisków znanego thrackiego podróżnika, tym razem opisujący trudną i niebezpieczną wyprawę wgłąb dżungli Shat-Hari; Torin, z właściwą sobie dbałością o szczegóły, opisuje tak tonący w deszczu las czy zwyczaje swoich kocich przewodników, jak i własne zniecierpliwienie za każdym razem, gdy pochód utyka z powodu tragicznych warunków

- Ogrody pożądania, autorstwa Salderi Perevesce; najbardziej kiczowaty romans wszech czasów, opowiadający pełną namiętności, szalenie zagmatwaną historię młodej salamanki bez grosza przy duszy (za to z innymi atutami) i amaryckiego księcia pozbawionego kręgosłupa moralnego

- Niesamowite arcy-przypadki pewnej wiedźmaków sprytnych gromadki, autor anonimowy; scenariusz prześmiewczej i mocno sprośnej sztuki teatralnej będącej satyrą na akademickie życie i zwyczaje magów, spisany w całości wierszem; ponoć pierwsze wystawienie komedii w murach Lys skończyło się ogromną aferą i wyrzuceniem z Akademii kilkorga studentów

- Manifest ordynacyjny, autorstwa Horje Alvareza; jedno z najbardziej płomiennych i porywających tłumy przemówień w historii, spisane przez nieznanego skrybę, wygłoszone przez pierwszego gubernatora i jednego z ojców założycieli Nowej Korii; pochodzi z niego znany cytat: "Za naszą i waszą sprawę", który umieszczony został nad jedną z bram wjazdowych Karhary

- Kronika Xi-lao Chuan, autorstwa Shen Reilao; dwadzieścia osiem zwojów poświęconych historii wysp Zimowego Morza od czasów pierwszego cesarza renijczyków, do śmierci autora (ok. 250 lat temu); jednen z najlepiej zachowanych tekstów historiograficznych na świecie

- Uczniowie próżni, autor anonimowy; pospieszne, często nieskładne notatki osoby podającej się za amaryckiego paladyna, w miarę pisania popadającego powoli w szaleństwo z powodu oglądanych w Kolegium scen i stopniowego tracenia wiary; nie potwierdzono autentyczności tekstu, a większość kopii została usunięta - obecnie znaleźć można jedynie fragmenty; znajduje się na liście ksiąg wyklętych i na terenie Ardenii można zostać wysłanym do więzienia za jej posiadanie lub nawet samo omawianie

- Dlaczego magia?, autorstwa Fransa A. Wolframa; na wpół naukowy tekst poświęcony zagadnieniu pochodzenia i działania magii; autor, wędrowny czarodziej i bajarz, próbuje udowodnić postawioną przez siebie teorię, jakoby wszystkie rodzaje magii były w rzeczywistości jednym i tym samym; książka uważana przez magów tak z Davemi jak i Lys za głównie brednie szalonego starca, a zaznaczyć warto, że przedstawiciele owych dwóch uczelni rzadko w czymkolwiek się ze sobą zgadzają

- Szacowana ilość demonów na jednego mieszkańca Dominium i inne, autorstwa Nico Vanderhovena; wbrew pozorom w stu procentach oparty na faktach podręcznik, w którym zawarto bardzo dokładne, choć rzadko w innych publikacjach wspominane dane statystyczne dotyczące lombryjskich ziem; poza tytułowym problemem opisane są również takie ciekawostki jak ilość ulew podczas których z nieba spadają płazy w przeciągu wieku w okolicach Shat-Hari, średnia wysokość wież zamków w Amper w stosunku do ilości paladynów stacjonujących w mieście (autor zauważył w tym wypadku wyjątkowo zajmujące zależności!), czy roczna ilość thrackich podróżników nie wracających z wycieczek po Sachem na przestrzeni dwunastu lat

- Czternaście zim na morzu, autorstwa Nagerity Ho-dei; pełen iście fantastycznych elementów opis podróży morskich renijskiego kupca i kapitana, którego statek, "Kryształ Południa", stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych łajb w popularnej literaturze; spora część tekstu opiera się o historię wieloletnich zmagań Nagerity z przebiegłym pirackim kapitanem, Erlingiem Szalonookim